Adam i Ewa (pixabya. com) |
Sprawy intymności fizycznej
Wydaje się, że
jeśli chodzi o wstydliwe poradnicwo, to numer jeden stanowią choroby dotyczące naszej intymnej cielesności ,
dokładnie mówiąc badań ginekologicznych. Trudno się temu dziwić,
bo zdecydowanie łatwiej i naturalnie pokazuje się jdnak zęby niż wewnętrzne imtymne organy. Niech nikt nie myśli, że to tylko męczeństwo przanczone dla kobiet. Właśnie nie! również dotyczy mężczyzn, bo
organy płciowe maskulinum nie mają żadnej taryfy ulgowej dla
występowania chorób. Dotyczy to przede wszystkim kwestii badań
prostaty, jak i kwestii niepłodności. Te dwa aspekty powszechnego
wstydu są najbardziej newralgiczne w dzisiejszym społeczeństwie.
Psychika
Sfera psychiczna też jest naszą intymnością (pixabay.com) |
Niestety nie
zrobiliśmy jeszcze postępu w zakresie odwiedzania psychologa, tak
jak np. robią to Amerykanie. Co prawda, wydaje mi się, że tam to
czasami traktowanie terapeuty to już jakiś rodzaj religii. Może
przyczyniły się do tego skandale obyczajowe, które zaufanie
społeczne do osób duchownych zbiło do krawężnika . Jednak mimo wszystko, zdecydowanie
istnieje na zachodzie mniejsze ciśnienie wstydu korzystania z pomocy
psychoterapeuty, a tym samym zawód ten cieszy się swoim uznaniem . U
nas niestety psychoterapeuta kojarzony jest od razu z ciemną wizja
PRL-u; pakowania wszystkich do jednej szuflady popularnego
„Rybnika”. Cierpią na tym ludzie dorośli, a także dzieci.
Dlatego jeśli mamy problem z którym sobie nie radzimy, pomyślmy o
tym, jak o wizycie u lekarza internisty. Godną polecania jest tu
grupa terapeutów o różnych specjalizacjach zob.
http://strefaterapii.pl/oferta/
Przemoc fizyczna i seksualna
Często to ofiara przemocy jest stałym więżniem, a nie sprawca (pixabay.com) |
Poza tymi ogólnymi
doświadczeniami wstydliwego poradnictwa, występuje jeszcze inna
skala powszechnego tabu, czyli doświadczenie przemocy fizycznej i
seksualnej. Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Związana
ona jest często z poczuciem bezsilności, ale też ciężkich
procedur dochodzeniowych, które niestety często narażają ofiarę
na ostracyzm, czy nawet przerzucanie winy, lub szukanie w niej elementów domniemanej prowokacji itd. Najtrudniejsze przypadki
dotyczą gwałtów w otoczeniu rodziny, a także wobec dzieci.
Spotykamy się nawet z takimi niestosownymi komentarzami wobec
„podejrzanych” ofiar zwłaszcza przez środowiska, którym takie
fakty zagrażają, gdyż wywlekanie ich na światło dzienne to
przecież atak na ich wizerunek, autorytet. A, przecież już sam
fakt bycia ofiarą, zwłaszcza przestępstwa seksualnego jest czymś
bardzo wstydliwym, bo dotyczy przetępczego naruszenia intymności zarówno sfery psychicznej, jak i fizycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz